SKLEP CBD
Dowcipy > O policjantach / Dodaj Dowcip*
strony: [ 1] [ 2] [ 3] [ 4] , dowcipów: 65
dodał(a): Admin |
Wchodzi policjant do księgarni.
-Poproszę jakąś książkę.
-Czy to ma być coś z filozofii, czy może coś lżejszego?
-Wszystko jedno, przyjechałem radiowozem!
|
|
dodał(a): Admin |
Wiecie, jak policjant otwiera puszkÄ™
Puka w nią i mówi: Otwierać, policja!
|
|
dodał(a): Admin |
Wysoki rangą policjant wzywa dwóch podwładnych.
Pierwszemu wręcza 2 złote i mówi:
-Masz tu pieniądze, idź kupić jakiś dobry samochód,
zatankuj benzynę, a resztę możesz wziąć dla siebie.
A ty - zwraca się do drugiego - idź do domu i sprawdź,
czy ciÄ™ tam nie ma.
Policjanci salutujÄ… i wychodzÄ… z gabinetu.
-Zwariował! - mówi pierwszy.
Każe mi robić zakupy, jakby nie wiedział, że dziś dzień świąteczny!
-Kompletny idiota! - przytakuje drugi. -
Każe mi iść do domu, jakby nie miał telefonu i nie mógł sam sprawdzić!
|
|
dodał(a): Admin |
Za krzakami na autostradzie skrył się patrol policji.
Wszyscy jadą bardzo szybko i po kolei płacą mandaty.
W pewnej chwili przejechała wolno syrenka i policjanci postanowili
dać jej kierowcy nagrodę okrągłą stówkę.
- Co pan zrobi z tÄ… nagrodÄ…? - spytali.
- Wreszcie zrobię prawo jazdy - odpowiedział.
- Niech pan go nie słucha, on jak sobie mocno popije zawsze gada od rzeczy - wtrąciła żona.
Babcia: a mówiłam ci Stasiu, że kradzionym autem daleko nie zajedziesz!
Na to dziadek wychodzi z bagażnika: czy to już Austria?!
|
|
dodał(a): Admin |
żona wysłała męża-policjanta do sklepu po cytryny.
Po godzinie policjant wraca do domu z pustÄ… siatkÄ….
- Nie było cytryn?
- Były. Kupiłem pół kilo i w drodze powrotnej chciałem sprawdzić,
czy sÄ… dobre.
Bo sprzedawczyni tak dziwnie na mnie patrzyła,
jakby te cytryny były stare i zepsute.
No więc jedną spróbowałem i okazała się kwaśna.
Sprawdziłem po kolei cytryny i wszystkie okazały się kwaśne!
Więc co miałem robić? Wyrzuciłem je do śmietnika,
wróciłem się do sklepu i powiedziałem ekspedientce, co o niej myślę!
|
|
strony: [1] [2] [3] [4] , dowcipów: 65
|